Weszłam do sklepu po krótkie zakupy i co widzę? Przeceniony parowar. I to bardzo - prawie o 60% ceny. Kupiłam.
Nie mogłam się oprzeć i od razu sprawdziłam jak się w nim "paruje".
Ryż (w specjalnej podstawce) ugotował się w 30 minut - trochę długo, ale może to ja coś źle zrobiłam :P
Kasza jęczmienna - 30 minut.
Marchew w talarkach - 20 minut.
Kurczak pokrojony w niewielkie eskalopki - 25 minut.
Ryba - 20 minut.
Pierwszy przepis na dania z parowaru zaraz umieszczę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania! :)